Samotność emigranta
...wyjechałam i co jakiś czas mierzę się z atakami tęsknoty, która wręcz boli. Tęsknoty za rzeczami, które brałam za oczywistość, jak wypady do lasu za miasto, jak gorące lato, jak spontaniczne wyjścia ze znajomymi. Jak gołąbki, ruskie pierogi i krówki.