Yuki - wstęp
Koszmar
Szum statyczny.
Kod. W nieznanym języku programowania deszcz spadającego kodu.
Yuki i Tan trzymający się za ręce, biegnący w stronę placu zabaw.
Glitch.
Szum statyczny.
Informacja o śmierci rodziców Yukiego.
Szum.
Kłótnia. Tan w jednym kącie pokoju, Yuki w drugim.
Szary zestaw pikseli, pokrywający obraz srebrzystym filtrem.
Nieznany kod.
Szum.
Szkoła.
Yuki obudził się z dudniącym sercem w pościeli wilgotnej od potu i odgarnął z czoła mokre włosy.
Dyszał.
Tyle razy pytał Tana o ich relację. O to, jak pamięta różne rzeczy.
A Tan zawsze opowiadał te same historie.
Nigdy się nie zmieniały.
A Yuki zaczynał w nie wątpić.
Gdy zaczynał w nie wierzyć – zaczynał wątpić w swój rozum.